zlobek1Już niedługo Święta Narodzenia Pańskiego. Adwent się wypełnia. Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami na temat przeżywania Świąt Narodzenia Pańskiego. Te Święta kojarzą nam się przede wszystkim z Wigilią. Ten piękny polski zwyczaj ma wielką wymowę. To jedyne święta, których świętowanie w tak uroczysty sposób rozpoczyna się w domu. Liturgia Domowa rozpoczyna obrzęd Świąt Narodzenia Pańskiego. To wiele mówiący znak. Rodzina to Kościół – Kościół Domowy. Wigilia to w naszej kulturze największe dowartościowanie rodziny. Rozpoczynamy obchód Świąt od wspólnego posiłku. Posiłek jest poprzedzony proklamacją Ewangelii o narodzeniu Jezusa i modlitwą. Potem następuje dzielenie się opłatkiem. To piękna Liturgia Domowa. Starajmy się przeżyć ją z właściwą jej podniosłością. Zapalona Świeca przypomina nam Światłość, która oświeca każdego człowieka. Ojciec czytający Ewangelię sprawia, że w Słowie staje się obecny wśród nas Bóg. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.

Życzenia świąteczne są wyrazem miłości, ale i wiary w Boga pośród nas. Pięknie jest, kiedy rzeczywiście wypływają one z Ewangelii dobrej nowiny o Zbawicielu pośród nas. W czasie świątecznym jest zwyczaj pozdrawiania się słowami: „Wesołych Świąt”.  Może warto dać wyraz, o jakie Święta chodzi. W języku angielskim pozdrowienia: „Merry Christmas” jest jednoznaczne. Nasze Wesołych Świąt takie nie jest. Może warto je zmienić na: „Wesołego Bożego Narodzenia”? Niewiele, a już jest wyznaniem wiary i przeciwstawieniem się dzisiejszej tendencji zacierania znaczenia Bożego Narodzenia.

Nawiedzamy szopkę. Dzieci oglądają, są zafascynowane. Ale przecież Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. To ciało to Ciało Chrystusa. Oprócz nawiedzenia szopki nawiedźmy Najświętszy Sakrament. Powiedzmy dzieciom, że to jest Słowo, które stało się ciałem. To jest wskazanie na tajemnicę Bożego Narodzenia, która trwa w Kościele. Dziwi mnie, jak ludzie tłoczą się przy szopce, a zapominają o Jezusie w tabernakulum. Warto wybrać się rodzinnie na adorację Najświętszego Sakramentu. Oczywiście nie muszę wspominać, że najważniejsze Boże Narodzenie to narodzenia Boga w człowieku, czyli Komunia Święta.

Miłość – okazywanie sobie serdeczności i miłości to świadectwo, że Bóg, który jest miłością zamieszkał wśród nas. I jeszcze ubodzy, tak bliscy Jezusowi. Trzeba się rozejrzeć i zobaczyć ubogich i samotnych wokół nas. Zanieść im miłość – to znaczy Jezusa.

Życzę wszystkim radosnych Świąt Narodzenia Pańskiego (nie muszę dodawać, że prawdziwa radość jest darem Boga, którzy przychodzi).

ks. Andrzej Pawlak
moderator diecezjalny DK AW

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności