Świadectwa, RT Regularny kontakt ze Słowem Bożym, Straszyn, 3-13.07.2016, para prowadząca Mariola i Piotr Oniskowie, moderator ks. Sławomir Opaliński

Regularny kontakt ze Słowem Bożym - szansą na pełnię życia - temat rekolekcji przytłaczał ale ... posłuchajcie.

Kluczowym punktem rekolekcji była dla nas małżeńska adoracja Najświętszego Sakramentu. Poczułem wielką wdzięczność do Pana Jezusa, po tym jak moja żona, w obecności Pana, podziękowała mi, kierując do mnie głębokie słowa miłości i uznania. Tak pięknie brzmiących słów nie słyszałem nawet podczas dialogów małżeńskich!

Podziwiam organizatorów - Piotra Oniska i rodzinę - za stalowe nerwy i dobrą współpracę z Panem Bogiem, bo trzeba było w ostatniej chwili przenieść rekolekcje o 700 km od pierwotnego miejsca! I się udało!!! Rekolekcje przygotowali i poprowadzi w mega profesjonalny sposób! Głęboka analiza zobowiązań plus codzienny dialog małżeński zdziałały w nas cuda!

Dziękujemy też ks. Sławkowi Opalińskiemu, za wspaniałe konferencje. Były prowadzone w bardzo przejrzysty sposób, a jednocześnie głęboko nas poruszały! W kameralnym gronie, razem z ks. Sławkiem, cieszyliśmy się obecnością Boga pośród nas, widzieliśmy wyraźnie, jak z dnia na dzień, stawaliśmy się prawdziwą wspólnotą ludzi Boga, ubogaconą dodatkowo pięknymi pieśniami diakonii muzycznej! To wspaniałe uczucie, żal było się rozstawać!

Rekolekcje zbliżyły nas do siebie jeszcze bardziej. Dodatkowo dzięki organizatorom, odkryliśmy fenomenalny List św. Jakuba (dla nas "mała Biblia"). Po rekolekcjach, dzięki motywacji ks. Sławka wreszcie udało mi się dokończyć zaniedbane reguły życia, na które wcześniej nie miałem natchnienia i sił.

Rekolekcje odbyły się w wyjątkowej dla nas miejscowości - w Straszynie, gdzie po II wojnie światowej, dziadek mojej żony, kierował odbudową elektrowni wodnej, a po zakończeniu prac, w ramach dziękczynienia, ufundował kapliczkę dla Matki Boskiej. Po tym zdarzeniu został zwolniony z pracy przez ówczesne władze, ale kapliczka stoi do dziś poniżej kościoła, na drodze do elektrowni. Pierwszy raz mogliśmy odwiedzić to miejsce i razem ze wspólnotą adorować Pana Jezusa i Jego Matkę.

W trakcie rekolekcji i tuż po, czuwał wybitnie nad nami św. Krzysztof. Pierwszy raz, gdy na obwodnicy Gdańska oberwaliśmy metalowym elementem, który spadł z cysterny i uderzył o podwozie, a nie zmasakrował maski samochodu i nas, tylko zniszczył osłonę silnika i drugi raz, gdy wracaliśmy przez Olsztyn, tam też oberwaliśmy jakimś elementem z lawety i nic się nie stało! Cud! Gdyby nie rekolekcje, mogło być już po nas!

Dodam jeszcze tylko, że na rekolekcje jechaliśmy z wielką obawą o zdrowie naszego najmłodszego synka Kordianka, który miał duże problemy z przepukliną. Na szczęście zawierzyliśmy go Panu Jezusowi i nie dość, że nic złego się nie wydarzyło to jeszcze wszelkie bóle go dręczące ustały, a przepuklina zniknęła!

Dziękujemy Panu Bogu za wszelakie łaski, uczestnikom rekolekcji oraz diakonii Wychowawczej przez duże W!!!

Z Bogiem!
Rajmund i Dominika Wilamowscy
-----

Rekolekcje, w których wzięliśmy udział, po raz kolejny utwierdziły nas w przekonaniu, że w tym, co spotyka nas na co dzień nie ma przypadków. Trafiliśmy właśnie na te konkretne rekolekcje tematyczne o zobowiązaniach w kontekście Słowa Bożego jako diakonia muzyczna, choć pierwotnie planowaliśmy po prostu II stopień OR, jako uczestnicy. Ale kiedy trzecia z kolei osoba poprosiła nas o taką właśnie pomoc - uznaliśmy, że Pan Bóg nas w to miejsce i do tej roli zaprasza. A zupełnie równolegle, nie mając jeszcze pełnej wiedzy, jaki będzie dokładnie program rekolekcji rozmawialiśmy kilkukrotnie na kręgu, że warto by pogłębić jakoś temat zobowiązań.

Sam pobyt w Straszynie pod Gdańskiem do łatwych nie należał, bo dwójka z trójki naszych dzieci przechorowała tam ospę wietrzną. Ale dzięki Bożej pomocy i ludzkiej życzliwości po pierwsze nie wróciliśmy od razu do domu, po drugie sama choroba nie dała nam się we znaki. A duchowo był to można powiedzieć czas uczty - świadectwo innych małżeństw, będących z nami, słowo głoszone przez nieocenionego ks. Sławka i nasza para prowadząca - pokazująca każdego dnia siłę wiary i poszukiwania Boga w każdej chwili codzienności.

I za to wszystko Chwała Panu!
Joanna i Paweł

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności