Świadectwa, OR I Ciężkowice, 15-31.07.2017, moderator - ks. Rafał Jaworski, para prowadząca - Katarzyna i Piotr Czublunowie

Jesteśmy małżeństwem 11 lat, mamy dwoje dzieci. W Domowym Kościele jesteśmy dwa lata. Kiedy dowiedzieliśmy się o rekolekcjach, ja zapragnęłam na nie pojechać, męża musiałam przekonać do wyjazdu. Pierwsze dni na oazie były trudne, szczególnie dla Piotrka. Plan zajęć wydał nam się bardzo napięty i Piotrek przestraszył się, że nie da rady codziennie wstawać tak rano, i że po dwóch tygodniach wróci do pracy bardzo zmęczony. Jednak już czwartego dnia rekolekcji odkrył, że nie tylko odpoczywa, ale taki rytm dnia bardzo mu odpowiada. Nigdy na żadnym urlopie nie wypoczęliśmy tak, jak podczas tych rekolekcji.

Byliśmy pod wrażeniem każdego dnia oazy. Codziennie w nocy długo rozmawialiśmy o tym, czego doświadczyliśmy. Dopiero tam nauczyliśmy się ze sobą rozmawiać. Może to wydawać się dziwne, ponieważ jesteśmy jedenaście lat po ślubie, ale wiele naszych problemów rozwiązaliśmy dopiero podczas rekolekcji.

Przed oazą nie potrafiliśmy razem się modlić. Dopiero tam Pan pokazał nam, że modlitwa małżeńska to potężna broń do walki z przeciwnościami i trudnościami występującymi na naszej wspólnej drodze.
Ważnymi punktami każdego dnia były dla nas Msze św. i konferencje. Homilie ks. Rafała pozostały w naszych sercach i często je wspominamy, natomiast konferencje prowadzone przez moderatorów i animatorów skutecznie zachęciły nas do wprowadzenia, zgodnych z prawem Bożym, zmian w nasze życie. Postawa i świadectwa tych wspaniałych ludzi dodały nam odwagi.

Tym świadectwem dziękujemy Bogu za ten błogosławiony czas, za tych cudownych ludzi, z którymi mogliśmy go dzielić i za cuda, jakich dokonał podczas pobytu na rekolekcjach.

Chwała Panu!

Kinga i Piotrek
-----

Chcielibyśmy podzielić się naszym doświadczeniem z rekolekcji Oazy Rodzin I stopnia. Tak jak zapewne większość, my również zanim ostatecznie zdecydowaliśmy się na udział w rekolekcjach, szukaliśmy wymówki, żeby nie pojechać. Tłumaczyliśmy sobie, że przecież 2 tygodnie urlopu można spędzić w zupełnie inny sposób, odpoczywając w ciekawym miejscu gdzieś na świecie. Nawet tuż przed wyjazdem pojawiły się racjonalne powody, aby zrezygnować, takie jak problemy z samochodem czy też pilna prośba z pracy, aby być na ważnym spotkaniu w terminie początku rekolekcji. Jednak czuliśmy wewnętrzny przymus, żeby jechać i że ten czas okaże się dla nas niezwykle owocny. I taki był.

Pierwsze dni były ciężkie. Pojechaliśmy w czasie gdy nasze małżeństwo przeżywało kryzys. Jednak ten czas uświadomił nam, że warto o siebie walczyć, dla dobra naszego i naszych dzieci oraz że szkoda czasu na życie obok siebie. Zrozumieliśmy, że Bóg kocha nas takimi jakimi jesteśmy. Czeka na nas z otwartymi rękami. Dlatego my również powinniśmy otworzyć się na Jego działanie. Ten czas pokazał nam również jak ważne są zobowiązania DK: codzienna osobista modlitwa, Namiot Spotkania, które pozwalają nam być blisko Boga, a także modlitwa małżeńska i dialog małżeński, które pokazują, że być bliżej Boga to być bliżej męża/żony.

Istotny wpływ na nas miały świadectwa innych par, zwłaszcza naszej pary moderatorskiej Kasi i Piotra oraz animatorów naszego kręgu Doroty i Arka, którzy dali wiele wskazówek nam i innym, dzięki którym można lepiej zrozumieć zachowania oraz oczekiwania swojego współmałżonka oraz dali wiele rad jak zmienić swoje postępowanie by skupiać się na tym co jest w życiu istotne, czyli relacji z Bogiem, żoną/mężem, dziećmi i innymi. Jako bardziej doświadczeni rodzice uświadomili jakie zagrożenia mogą czyhać na nasze dzieci oraz pokazali jak przed nimi się ustrzec. Na rekolekcjach poznaliśmy również wielu innych, wspaniałych ludzi, często z bogatym bagażem trudnych życiowych doświadczeń. Ich świadectwa były żywym przykładem miłości Boga. Nie moglibyśmy przeżyć tego czasu bez pomocy diakoni wychowawczej, która codziennie opiekując sie naszymi dziećmi pozwoliła nam od nich odpocząć oraz skupić się na modlitwach i konferencjach.

Te rekolekcje spowodowały, że poczuliśmy potrzebę zmiany naszego dotychczasowego życia. Najważniejsze postanowienia to dbać o relację z Bogiem i relację małżeńską, należycie przeżywać Mszę św. i czcić dzień święty. Teraz w niedzielę świętujemy i staramy się wspólnie spędzać czas zamiast zajmować się zbędnymi rzeczami.

Dziękujemy bardzo za czas spędzony na rekolekcjach! Chwała Panu!

Kasia i Kamil Kuć, rodzice Adasia (5 lat) i Karoliny (2 lata)
-----

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności