Świadectwa, OR I st. Gosławice, 3-19.08.2018, ks. moderator Aleksander Michalak, para prowadząca Beata i Jarosław Bernatowiczowie

Nie jesteśmy długo w Domowym Kościele, ale po przystąpieniu w 2012 roku dość szybko odkryliśmy, jakim darem są rekolekcje, zarówno te wakacyjne jak i śródroczne. Kiedy już „posmakowaliśmy” w takiej formie budowania więzi z Bogiem i jednocześnie poprawy relacji w naszej rodzinie, to właśnie one stały się priorytetem w planowaniu naszego kalendarza. Na wakacje 2018, już w styczniu mieliśmy plan, ale pewnej soboty zadzwonił telefon, a w słuchawce wybrzmiało pytanie: „czy chcielibyście pojechać na OR I st. jako animatorzy małej grupy?”

W OR I st. uczestniczyliśmy kilka lat temu, ale jechać jeszcze raz...? Przecież chcemy realizować nasz plan. No właśnie nasz, a jaki jest plan Boga? Owszem, w jakiś luźnych rozmowach poruszaliśmy temat podjęcia kiedyś służby, aby odwzajemnić dobro, jakie otrzymaliśmy dzięki formacji w DK, ale to chyba jeszcze nie teraz… Na szczęście zwyciężyło „tak, teraz” i to wypowiedziane niezależnie przez nas oboje. Dalej poszło już gładko. Nasza para prowadząca pokrzepiała nas powtarzając, że Pan Bóg nie powołuje uzdolnionych, ale uzdalnia powołanych i zaufaliśmy tym słowom.

15 dni rekolekcji w Gosławicach minęło szybko, o wiele za szybko…. Przeżywając je jako animatorzy każdy dzień odkrywaliśmy zupełnie inaczej niż poprzednio, bardziej świadomie, pełniej, ale i odpowiedzialniej. Nasze obowiązki nie przeszkadzały nam w atrakcyjnym przeżywaniu czasu dla rodziny. Odwiedziliśmy wiele pięknych miejsc na ziemi tarnowskiej, m. in. sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny, kopalnię soli w Bochni, zamek w Nowym Wiśniczu itd. Nie zabrakło też kąpieli w pobliskim Dunajcu i na tarnowskiej pływalni.

Wszyscy uczestnicy szczególnie zapamiętali Dzień Wspólnoty, który mogliśmy przeżywać w Krościenku – tu już słowa nie wystarczą, trzeba tam być, aby poczuć ducha i siłę naszego ruchu.

Cieszymy się, że odpowiedzieliśmy „tak” i zdecydowaliśmy się ponownie przeżywać Oazę Rodzin I st. już jako animatorzy. Małżeństwom, które staną kiedyś przed podobnym wyborem, możemy powiedzieć śmiało: nie wahajcie się, tylko ufajcie!

Chwała Panu!

Asia i Artur
-----

Jezus mówi “Oto stoję u drzwi i kołaczę”. Często to pukanie w życiu codziennym jest ledwo słyszalne. Czas rekolekcji to swoiste wyważanie drzwi, obok którego nie można przejść obojętnie. Ten czas dał nam doskonałe zrozumienie 7 szans, które od tego momentu nie są dla nas ciążącymi zobowiązaniami, które trzeba wypełniać, tylko są drogą do szczęśliwego życia. Zrozumieliśmy, że kluczem do pogłębienia wiary i relacji z Bogiem jest Namiot Spotkania i lektura Pisma Świętego. Czas rekolekcji to czas, w którym, oprócz intensywnej pracy nad relacją z Bogiem, pracowaliśmy też nad naszą relacją małżeńską, poprzez dialog, adorację i wspólną modlitwę. Zrozumieliśmy jak ważny dla naszego małżeństwa jest dialog, który powinniśmy i chcemy planować z wyprzedzeniem. Zrodziło się w nas także pragnienie zaproszenia Boga do podejmowania razem wspólnych decyzji życiowych.

Ola i Piotr
-----

„Powierz Panu swą drogę, a On będzie działał”. Dla naszego małżeństwa to fundamentalne słowa, które wzięliśmy sobie do serca, właśnie podczas rekolekcji. Pełnienie woli Bożej to priorytet. Tylko to zapewnia rozwój małżonkom. Tak też jest z nami. Rekolekcje były dla nas czasem prawdziwej oazy. Czasem oddanym Panu i dziękczynieniem za otrzymane łaski, bo było ich wiele w ostatnim, trudnym dla nas roku.

Szczególną łaską dla nas było zapewnienie Jezusa, że jest i zawsze był z nami. W obecnej sytuacji życiowej ta pewność jest dla nas bardzo ważna i spowodowała, że patrzymy z wiarą na wszystkie wydarzenia. Pan Bóg pokazał nam, że w ucisku jakim się znaleźliśmy, został tylko On, a sytuacje, które wydawały się bez wyjścia, zaczęły się rozwiązywać i gdybyśmy wtedy Boga opuścili nic byśmy sami z siebie nie zrobili. Ta sytuacja nauczyła nas jak bardzo ważne jest zaufanie Bogu w najtrudniejszych sytuacjach życiowych.

Rekolekcje wakacyjne to czas łaski, budowania relacji z Bogiem i z małżonkiem. Czas oddany Bogu nigdy nie jest czasem straconym; Pan zastawia dla nas stół, trzeba tylko Mu otworzyć drzwi.

Ania i Mariusz
-----

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności