Świadectwa, RT Namiot Spotkania Dębowiec, 24-29.07.2021, moderator - ks. Henryk Bartuszek, para prowadząca - Elżbieta i Grzegorz Kolasińscy

Od 24 do 29 lipca uczestniczyliśmy w rekolekcjach tematycznych „Namiot Spotkania”, odbywających się w Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu. Punktem wyjścia rozważań były teksty konferencji na temat Namiotu Spotkania wygłaszone przez Czcigodnego sługę Bożego księdza Franciszka Blachnickiego. Rekolekcje te były czasem siania i umacniania tego, co już wzrastało w nas. Dużą radością były adoracje Najświętszego Sakramentu, które umożliwiały wsłuchiwanie się w słowo Boże i trwaniu przed Panem.

Nie było „fajerwerków duchowych”, jakiś spektakularnych przemian, to raczej czas, który dobrze oddają słowa : „(…) pasie On swą trzodę, gromadzi [ją] swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie…” (Iz 40, 11).

To był czas budowania i umacniania relacji z Miłosiernym Panem.

Za ten błogosławiony czas, za gospodarzy, wszystkich organizatorów, uczestników oraz za dzieła, które zapoczątkowały te rekolekcje Bogu niech będą dzięki.

Justyna i Maciej
-----

W tym roku byliśmy na rekolekcjach tematycznych „Namiot Spotkania” w Dębowcu. Pojechaliśmy po 3 letniej przerwie bardzo wygłodniali rekolekcji. Przy wyborze kierowaliśmy się terminem: musiała być to druga połowa lipca, kiedy nasza najstarsza córka jechała na II turnus ONŻ, a młodsza miała obóz harcerski. Pierwszy raz jechaliśmy tylko z naszym najmłodszym dzieckiem. Już w czasie rekolekcji mieliśmy poczucie, że właśnie tych i właśnie takich rekolekcji potrzebowaliśmy najbardziej.

To był cudowny czas, bardzo dobrze rozplanowany. Na namiot spotkania mieliśmy przeznaczoną ponad godzinę. Nowością dla nas było, że nie musieliśmy się nigdzie spieszyć. Pamiętam rekolekcje, kiedy dzieci były młodsze i bycie punktualnym na każdym kolejnym punkcie dnia stanowiło dla nas wyzwanie, a tym razem miałam poczucie, że czasu jest dużo i jednocześnie, że jest wszystko co potrzebne.

Rekolekcje prowadził ks. Henryk, któremu chcemy bardzo podziękować za obecność, za konferencje, a przede wszystkim za jego postawę, postawę sługi.

Na rekolekcjach bardzo mocno doświadczyliśmy wspólnoty. Pamiętam, gdy śpiewaliśmy „Dziś Kościele żyjącego Boga wstań”, czułam ogromną moc wspólnoty. Bardzo dobrze się w niej czuliśmy. Żałowaliśmy, że nasze rekolekcje nie trwają 15 dni. Piękna była również różnorodność naszej wspólnoty - było dużo małżeństw z małymi i licznymi dziećmi, ale były też małżeństwa, którzy swoje dorosłe dzieci zostawiły w domach. Towarzyszyło nam poczucie, że uzupełniamy i potrzebujemy się nawzajem, dopiero razem tworząc jedno.

Bardzo ważna była dla mnie nasza nocna małżeńska adoracja Najświętszego Sakramentu. Na samym początku, a nawet zaraz przed, Pan skierował do mnie ważne słowa, które cały czas są we mnie. Podobnie nadal pracują we mnie wskazówki księdza Blachnickiego dotyczące Namiotu Spotkania.

Na sam koniec chcemy jeszcze wspomnieć o miejscu, gdzie uczyliśmy się „spotykać się z Panem”. Dębowiec to takie polskie La Salette - piękne miejsce kultu Matki Bożej warte odwiedzenia. Za przeżyte rekolekcje, za spotkane osoby, za wszystkie łaski, którymi Pan Bóg nas hojnie obdarza, za wspólne 19 lat naszego małżeństwa - Chwała Panu!

Zosia i Marcin

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności