XXI Bal Domowego Kościoła za nami.
Tym razem w odsłonie: „odkurzamy stare szafy, odwiedzamy wypożyczalnie i angażujemy dzieci i rodzinę”, czyli w formule balu przebierańców.
I od tego wątku warto chyba zacząć. Jak zawsze uczestnicy balu stanęli na wysokości zadania. Praktycznie wszyscy zaznaczyli strojem, że wiedzą o co chodzi w tej zabawie i niejedna osoba pokazała jak ma duży dystans do siebie samej, i o to chodzi. Hasło tegorocznego balu, czyli „W lekkim powiewie”, też znalazło swój oddźwięk w wielu zaprezentowanych strojach, stąd też rzesza wszelkiej maści stworzeń latających, głównie reprezentujących świat owadzi (mnóstwo było biedronek, motyli i chrząszczy).
Jednak bezkonkurencyjni okazali się Emilka i Paweł Politowie w przebraniu wiatraków i też oni zostali wskazani przez większość uczestników balu jako najlepiej przebrane małżeństwo. „Paweł Wiatraczny” kręcił skrzydłami napędzanymi śpiewem i mełł ziarno na mąkę, a potem rozdawał swoje produkty, czyli mąkę (w tym kontekście padały co prawda zarzuty o niezgodne z zasadami wpływanie na wynik konkursu J , ale malkontentom mówimy zdecydowane NIE).
Tym, którzy brali już wcześniej udział w balu nie trzeba chyba pisać o świetnej atmosferze wspólnej zabawy. Tym zaś, którzy po raz kolejny postanowili zostać w domu śmiało można powiedzieć – żałujcie! Bardzo dobre granie w wykonaniu zespołu od lat animującego tańce na balu (nogi same biegły na parkiet) i mnóstwo znajomych, którzy spotkali się w tym samym miejscu i w tym samym celu (czyli dobrej zabawy, w duchu Nowej Kultury), spowodowało, że każdy, kto chciał miło spędzić ten wieczór z całą pewnością nie ma czego żałować.
Pozostaje tylko czekać na kolejny karnawał i powoli myśleć o strojach na bal A.D. 2018, bo w większości wszyscy chyba byli zgodni, że klucz do sukcesu, to dobry pomysł na przebranie.
A tak nawiasem, Bal Domowego Kościoła po raz kolejny pokazał, że w przypadku naszej Wspólnoty świetnie sprawdza się powiedzenie, że jesteśmy i do tańca i do różańca.
Miejmy tylko nadzieję, że w Niebie też będzie można potańczyć, bo wtedy z całą pewnością miło będzie spotkać się w tak doborowym towarzystwie, czego i Wam i sobie życzymy.
Kasia i Piotr Czublunowie
FILM i ZDJĘCIA z balu można zamawiać: Tomasz Grenda, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub 605 630 116.
Film będzie dostępny na płycie w formacie DVD - cena 35 zł z wysyłką oraz zdjęcia zapisane w formacie JPEG na płycie DVD - cena 30 zł z wysyłką.
Po przygotowaniu zdjęć i filmu (koniec marca - początek kwietnia) osoba, która zamówiła dany materiał zostanie poinformowana o gotowości, a po wpłacie określonej kwoty na konto, materiał zostanie wysłany pocztą - listem poleconym.