- Wypowiedzi i świadectwa:
Nasze przeżywanie Pielgrzymki RŚŻ było nietypowe bo na Plac Piłsudskiego nie dotarliśmy. Ewidentnie coś nas zatrzymało, byliśmy już w drodze w samochodzie gdy Krzyś się żołądkowo źle poczuł. Po powrocie do domu i przebraniu go wyruszyliśmy w drogę na Plac jeszcze raz... i znowu to samo. Kolejnej próby już nie podjęliśmy, Krzyś resztę dnia przeleżał w łóżku a my uczestniczyliśmy w Eucharystii poprzez transmisję telewizyjną. Duchem i sercem byliśmy z Wami wszystkimi, co chwila wykrzykując kogo znajomego pokazały kamery, znajomych księży, ludzi z DK poznanych na rekolekcjach. Wielką radością było dla nas widzieć takie tłumy i tyle kolorowych transparentów z RŚŻ - Chwała Panu!
Monika i Radek
- Linki do galerii ze zdjęciami zrobionymi na Placu Pułsudskiego