OR I Ciężkowice, 28.06-14.07.2014 – relacja Katarzyny i Piotra Czublunów

OR I Ciezkowice 3

Oaza Rodzin I stopnia to dla wielu małżeństw jedna z pierwszych okazji do tego, aby doświadczyć czym tak naprawdę jest Domowy Kościół. Doświadczenie wspólnoty, niejednokrotnie po raz pierwszy przyjęcie Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela, pełniejsze poznanie zobowiązań, poczucie jedności z całym Ruchem przeżywane na Dniu Wspólnoty, wszystko to powoduje, że OR I to rekolekcje pod wieloma względami wyjątkowe. Tak też było i w naszym przypadku.

Wraz z całą diakonią bardzo zależało nam na tym, aby wszyscy uczestnicy już od dnia przyjazdu poczuli, że jest to dla każdego z nas ważny czas. Ksiądz Sławek – moderator na naszych rekolekcjach, zapewnił nas już podczas zawiązywania wspólnoty, że z całą pewnością każdy w czasie tych 15 dni doświadczy czegoś ważnego. Jeżeli tylko otworzymy się na działanie Ducha Świętego, to będzie to dla nas czas prawdziwego nawrócenia. Świadectwa, jakie dane było nam usłyszeć podczas godziny świadectw potwierdziły, że słowa księdza okazały się prorocze.

Szczególnie mocno przeżyliśmy małżeńską adorację Pana Jezusa przed Najświętszym Sakramentem, kiedy to przez większą część nocy każde z małżeństw mogło uwielbiać, dziękować i prosić Pana o potrzebne łaski.

OR I Ciezkowice 2Nabożeństwo Światła i Wody, które w praktyce okazało się głównie Nabożeństwem Wody, bo Światło prawie w całości zostało zalane przez deszcz, to doświadczenie łaski, której przez nasz grzech nie możemy doświadczyć. Deszcz, który towarzyszył temu Nabożeństwu, odczytaliśmy jako łaskę, która spływa na wszystkich po równo, ale Ci którzy są zasłonięci przez parasol swojego grzechu są oddzieleni od tej łaski. Ożywczy deszcz spływa na nas, kiedy odkryjemy nasze serca na działanie Jezusa.

Ksiądz Sławek wiele uwagi podczas szkoły modlitwy poświęcał na Namiot Spotkania, co dla wielu z nas zaowocowało prawdziwym odnowieniem modlitwy osobistej.

Pogodne wieczory były szczególną okazją do tego, aby w praktyce przeżywać Radość Ewangelii.
OR I Ciezkowice 1OR I Ciezkowice 5

Wiele dobra doświadczyliśmy też od naszej młodzieży kapłańskiej, czyli kleryków: Marcina, Mariusza i Michała. Dzięki ich zaangażowaniu w przygotowanie liturgii i innych modlitw o wiele łatwiej i lepiej mogliśmy przeżywać spotkania z Jezusem w kaplicy. Nieoceniona była też ich służba w diakonii wychowawczej.

OR I Ciezkowice 6

Rekolekcje nie odbyłyby się bez animatorów. Ewa i Bartek, Dorota i Arek, Emilka i Paweł byli prawdziwymi filarami naszej Oazy. Ich zaangażowanie w prowadzenie kręgów, odpowiedzialność za wspólnotę, prowadzenie szkoły życia, a przede wszystkim własne świadectwo, sprawiły, że każdy uczestnik rekolekcji mógł poznać, co w praktyce oznacza bycie Nowym Człowiekiem. Śmiało też możemy powiedzieć, że byliśmy wyjątkowo rozśpiewaną Oazą. Dowodem na to może być fantastycznie przygotowana i zaśpiewana w wielogłosie piosenka oazy. A wszystko to było zasługą Bolka i Magdy, za których posługę jesteśmy szczególnie wdzięczni. Nie możemy też zapomnieć o zaangażowaniu w posługę muzyczną Pawła i Asi, którzy bardzo trafnie odczytali Jezusowe wezwanie do dzielenia się swoimi talentami – oby tak dalej. Podobno dobre rekolekcje Domowego Kościoła nie mogą odbyć się bez dobrej diakonii wychowawczej. Jeżeli wierzyć tej teorii, to nasze rekolekcje były znakomite, bo taką też mieliśmy diakonię. Pomoc Kasi i Sławka Woźniaków, Siostry Agnieszki, Pauliny, Gosi i Karola, z „rotacyjną” pomocą alumnów, sprawiła, że wszyscy mogliśmy w spokoju zaangażować się w przeżywanie kolejnych dni naszego nawracania się.

Bardzo wdzięczni też jesteśmy Panu za naszych gospodarzy. Siostry Służebniczki Dębickie, a wśród nich szczególnie siostra Halina i ksiądz Marcin – Dyrektor Domu Rekolekcyjnego, byli częścią naszej wspólnoty, włączając się w nasze modlitwy i służąc na każdym kroku pomocą. Ich otwartość, uśmiech i szczera postawa służby na długo pozostaną w naszej pamięci.

Dla tych, którzy lubią statystyki – kilka cyfr. Łącznie na rekolekcjach było nas 71 osób. W sumie ważyliśmy 3910 kg, nasz łączny wzrost to 105,23 m, a wiek to 1740 lat. To statystycznie daje 55 kg wagi, 148 cm wzrostu i 24,5 roku na jednego uczestnika. Jak więc widać, zgodnie z prawami statystyki, powinniśmy być raczej oazą nowego życia, a nie oazą rodzin.

OR I Ciezkowice 4Na koniec kilka słów o bardzo ważnej osobie, która zdecydowanie przesądziła o tym, że ten czas był dla każdego z nas wyjątkowy. Ksiądz Sławek, bo o nim mowa, dzięki swojej głębokiej wierze, wrażliwości, otwartości i radości, kierował do nas słowa, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Dzięki takim kapłanom nawrócenie staje się o wiele łatwiejsze. A wszystko to za sprawą księdza, który po raz pierwszy prowadził rekolekcje Domowego Kościoła.

Gdybyśmy polegali tylko na sobie, to byłby to czas stracony. Dlatego też dzięki niech będą Panu za Jego błogosławieństwo i ludzi, których powołuje i uzdalnia. Wszystkie dobre owoce rekolekcji, to też będzie tylko Jego zasługa.

Chwała Panu.

Kasia i Piotr Czublunowie
para prowadząca

Świadectwo ==>>