OR I Maniowy, 1-17.08.2014 – relacja Lidki i Jacka Stolarskich

OR I Maniowy 2
Oaza Rodzin I stopnia w Maniowach to czas łaski, doświadczenia Bożej obecności, Jego prowadzenia i działania. Czuliśmy to już od pierwszej chwili, kiedy usłyszeliśmy, że Pan Bóg wzywa nas do tej posługi, mimo że tak po ludzku mieliśmy wiele wątpliwości. Kiedy jednak po modlitwie i Słowie „Wyjdźcie w góry i sprowadźcie drewno, a budujcie ten dom, bym sobie w nim upodobał i doznał czci – mówi Pan” (Ag1,8) postanowiliśmy przyjąć to wezwanie, Pan napełnił nasze serca pokojem i radością.

Pamiętając o napomnieniu św. Ignacego, że „mamy pracować tak, jakby wszystko zależało od nas, ale modlić się tak, jakby wszystko zależało od Boga” rozpoczęliśmy gorącą modlitwę w intencji rekolekcji poszerzając naszą wspólnotę modlitewną o ludzi zaproszonych do posługi – Księdza moderatora, diakonię wychowawczą, animatorów, diakonię muzyczną, kleryków, a niezwłocznie po przyjęciu zgłoszeń – o uczestników i ich rodziny. Prosiliśmy też o wsparcie modlitewne zgromadzenia zakonne, a ksiądz Piotr – opiekun duchowy kręgów pilotowanych w naszej parafii, odprawił mszę świętą w trakcie pielgrzymki w Rzymie, polecając dzieło rekolekcji wstawiennictwu świętego Jana Pawła II. Przy takim zapleczu wystarczyło już „tylko” pracować, otwierając się na działanie Ducha Świętego. Wszystko to zaowocowało ogromną jednością – najpierw diakonii, a zaraz potem całej wspólnoty rekolekcyjnej. Czuliśmy wszyscy obecność Bożą i staraliśmy się w niej zanurzać „Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących” (Dz4,32). W tej ciepłej atmosferze Pan Bóg działał, przemieniając serca, przyciągając do Siebie, a my oddawaliśmy Mu nasze życie – jedni krok po kroku, inni bardziej zdecydowanie.

Po rozważeniu treści Kerygmatu doświadczaliśmy Bożej Miłości, uświadomiliśmy sobie brzemię naszego grzechu oraz wyzwalającą moc Życiodajnej Męki i Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Przyjęliśmy Go, jako osobistego Pana i Zbawiciela, zapraszając do naszego życia i oddając Mu je, aby nim kierował, zarówno na poziomie indywidualnym, małżeńskim, jak i rodzinnym. Szczytem każdego dnia była Eucharystia, w której w sposób szczególny dokonywało się owo zawierzenie. Przeżyliśmy wspólnie celebrację sakramentu pojednania, dziękując dobremu Bogu za Jego nieskończone miłosierdzie. W sposób szczególny uświadamialiśmy sobie również znaczenie pozostałych sakramentów świętych, zwłaszcza, gdy w sposób uroczysty odnawialiśmy sakramenty chrztu i małżeństwa. To ostatnie wydarzenie miało swoją szczególną kontynuację w postaci dialogu małżeńskiego, co dla wielu par było pierwszym tego rodzaju doświadczeniem. Godzina świadectwa ukazała jednoznacznie, że wydarzenia te, wzmocnione uroczystą modlitwą małżonków oraz kontemplacją ikony Świętej Rodziny, stały się w nas źródłem na nowo przeżytej jedności małżeńskiej oraz radości z tego, że możemy budować relację ze współmałżonkiem na skale, którą jest Jezus.

Niezwykłym i w pewnym sensie niespodziewanym szczytem rekolekcji była dla nas Droga Krzyżowa, przeżywana w szczególnym miejscu – Kalwarii Spiskiej w miejscowości Łapsze Niżne. Trudy górskiej wędrówki spotęgowane przez nieoczekiwane przeszkody wywołane wcześniejszymi ulewnymi deszczami, nie tylko nie zniechęciły nas do uczestnictwa w nabożeństwie, ale w niezwykły sposób uświadomiły trud Męki naszego Zbawiciela. Rozważania Drogi Krzyżowej, przygotowane przez uczestników, nabrały w tym kontekście innego, głębszego sensu. Poprzez wyrzeczenia i zmęczenie mogliśmy choć w pewnym stopniu doświadczyć włączenia trudów naszego życia w tajemnicę cierpienia Jezusa.

Szczególne miejsce w czasie naszych rekolekcji zajmował Namiot Spotkania. Dzięki wielokrotnie uwypuklanym przez naszego Księdza Moderatora słowom św. Augustyna: „Raz wybrawszy, co dzień wybierać muszę” doświadczyliśmy fundamentalnego znaczenia czasu spędzanego każdego dnia sam na sam z naszym Panem i Zbawicielem. Zgodnie z pierwotnym zamysłem ks. Blachnickiego, specjalny czas na Namiot Spotkania nie był przewidziany w planie rekolekcyjnego dnia – każdy musiał sam znajdować czas na tę formę modlitwy osobistej. Doświadczyliśmy tego, że postawienie uczestników przed koniecznością samodzielnego starania się o Namiot Spotkania ma głęboki sens pedagogiczny – wiele osób podkreślało w świadectwach, że wyjeżdża z Oazy z doświadczeniem wartości Namiotu i głębokim postanowieniem regularnego praktykowania go w codzienności. Niezwykle pomocnymi w budowaniu świadomości znaczenia Namiotu Spotkania okazały się warunki, jakie zapewniał nam dom rekolekcyjny w Maniowach, ze wspaniałą kaplicą, w kształcie namiotu właśnie, zlokalizowaną na poddaszu. Ciągła obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie sprzyjała pogłębionej medytacji Słowa Bożego i ułatwiała świadome rozmawianie z Bogiem „twarzą w twarz, tak jak się rozmawia z przyjacielem” (por. Wj 33, 7-11).

Ważnym momentem rekolekcji okazał się wieczór poświęcony Krucjacie Wyzwolenia Człowieka. Ksiądz Aleksander przygotował doskonałą konferencję o KWC, popierając ją świadectwem własnego życia i pociągając do dzielenia się owocami tego dzieła dwie pary uczestniczące w rekolekcjach. Podczas Nabożeństwa Odpowiedzialności i Misji wielu uczestników naszej Oazy włączyło się w dzieło Krucjaty, dając świadectwo głębokiego zrozumienia i przyjęcia życiem ducha Nowej Kultury.

OR I Maniowy 1Wielkim błogosławieństwem była dla nas osoba moderatora – Księdza Aleksandra Michalaka. Mimo młodego wieku był ostoją Bożego pokoju i wiernym świadkiem Chrystusa-Sługi, a jego homilie i konferencje zawsze trafiały w samo sedno komentowanego Słowa Bożego lub rozważanych treści rekolekcji. Animatorzy muzyczni – Ania i Hubert Klekowicz –solidnie przygotowani, profesjonalni, z doskonałym warsztatem posługiwali z sercem i pomimo poważnej kontuzji Huberta doznanej drugiego dnia rekolekcji, wytrwali do końca, za co jesteśmy im niezmiernie wdzięczni. Pary animatorskie: Iza i Marcin Ciupak, Ania i Krystian Kubowicz, Magda i Marcin Buczyńscy oraz Karolina i Bartek Szewczyk – świetnie przygotowane, w bardzo zajmujący sposób prowadzące spotkania i konferencje, dawały wspaniałe świadectwo życia, umacniając w uczestnikach przekonanie, że życie Bogiem w małżeństwie i rodzinie jest faktycznie możliwe i przynosi obfite owoce. Ogromnym wsparciem była doskonale zorganizowana i w pełni oddana diakonia wychowawcza prowadzona przez Anitę i Adama Andrasiak, dzięki której obecność dzieci na rekolekcjach była dla uczestników i animatorów radością, a nie przeszkodą w odbiorze czy przekazywaniu treści formacyjnych.
Podczas pogodnych wieczorów wspólnie z naszymi dziećmi uczyliśmy się uwielbiać Pana Boga w zabawie w duchu Nowej Kultury, a poobiedni czas dla rodziny poświęciliśmy na budowanie relacji z nimi na łonie pięknej pienińskiej przyrody, gdzie mogliśmy dać wytchnienie naszym ciałom, nakarmić nasze oczy obfitością Bożych darów i poczuć wdzięczność za Jego hojność.

Szczególnie wdzięczni jesteśmy Panu Bogu za dar Wspólnoty Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie, dzięki któremu możemy umacniać i rozwijać nasze relacje z Nim, współmałżonkiem i naszymi dziećmi.

Lidka i Jacek Stolarscy
para prowadząca

Świadectwa ==>>