Ewa i Artur Białkowie – świadectwo z OR I Śnieżnica

 

 

Jechaliśmy na te rekolekcje z celem naszego duchowego wzmocnienia, upewnienia się, że Domowy Kościół to dobra droga dla nas.

Decyzja o wyjeździe nie była prosta (wymodlona i oddana Bogu), a wybór miejsce nieprzypadkowy. W górach zawsze łatwiej jest nam poczuć bliskość Pana Boga, pewnie z powodu wysokości i bliskości nieba…:-). Nie przypuszczaliśmy jednak, że aż tak… .

 

Przyroda

Pierwszy ważny punkt tych rekolekcji przeżyliśmy tuż po przyjeździe – gdy okazało się, że musimy pieszo wejść pod górę do ośrodka rekolekcyjnego na Śnieżnicy. Jeszcze wtedy nie rozumieliśmy do końca, że jest to potrzebne, że żeby prawdziwie zbliżyć się do Boga i otworzyć na siebie nawzajem, musimy zacząć od „odcięcia się” od zewnętrznego świata, i to nie tylko w przenośni.

Mieszkaliśmy w otoczeniu pięknej przyrody z cudnym widokiem na góry i w całkowitym oderwaniu od cywilizacji. Czy można sobie wyobrazić lepsze miejsce na odnowienie swojej relacji z Panem Bogiem?

 

Ludzie

Nie byłoby tych rekolekcji i ich przeżycia bez tych wszystkich, z którymi spędziliśmy ten czas. Bez tych, z których wiedzy i doświadczenia czerpaliśmy: ze świadectw, konferencji Ks. Adama Wyszyńskiego i Animatorów, ale też tych codziennych rozmów w stołówce czy na spacerze z wózkiem. Ci wszyscy, którzy byli z nami dawali nam niesamowitą siłę, jaką daje wspólnota, w tym miejscu wspólnota Domowego Kościoła.

 

Modlitwa

Odkryliśmy na nowo jej siłę i moc. I to chyba był największy owoc tych rekolekcji. Dzięki konferencjom, codziennemu namiotowi spotkania i w otoczeniu cudnej przyrody mogliśmy „rozmawiać z Bogiem twarzą w twarz  – jak się rozmawia z przyjacielem… „.

 

Małżeństwo

Pięć lat temu powiedzieliśmy sobie sakramentalne „TAK”, w Śnieżnicy mieliśmy okazję odnowić nasz sakrament. Odnowienie przysięgi małżeńskiej, modlitwa małżonków, dialog, wieczór wspomnień – i mnóstwo innych wspólnych małżeńskich „łączników” wzmocniło nasze małżeństwo.

 

Pobyt na Śnieżnicy utwierdził nas w tym, że pragniemy wzmacniać nasze małżeństwo i iść przez życie razem z Jezusem – Naszym Panem i Zbawicielem, chcemy rozwijać się  we wspólnocie Domowego Kościoła i dzielić się tym z innymi i za to wszystko „Chwała Panu”.

 

Ewa i Artur Białkowie