Módlmy się za misję!

usa rybkaDrodzy Małżonkowie i Kapłani w Domowym Kościele!

Piszemy do Was z wielką prośbą o żarliwą modlitwę w intencji naszego wyjazdu do USA, do Luizjany, do miasta Lake Charles. Od kilku miesięcy trwają tam przygotowania do rekolekcji ewangelizacyjnych dla małżeństw. W tym momencie ponad dwadzieścia par Amerykanów zapisało się na rekolekcje ewangelizacyjne, które, wierzymy w to głęboko, wprowadzą je w charyzmat Światło-Życie i formację Domowego Kościoła. Pan Bóg przygotowuje grunt i wysyła robotników do pracy. Z polecenia Kręgu Centralnego jedziemy do Luizjany by głosić chwałę Bożą objawiającą się w łasce sakramentu małżeństwa.

Prosimy Was wszystkich o wielką modlitwę najpierw za tych ludzi, którzy poszukują Boga w sakramentalnym związku i czekają na Dobrą Nowinę. Z relacji otrzymywanych zza oceanu wiemy, że ludzie ci chcą żyć z Bogiem w głębokiej przyjaźni i chcą pogłębiać swoją miłość małżeńską. Prosimy także za nas, wraz z o. Piotrem Kleszczem OFMconv, byśmy mogli tam pojechać i godnie wypełnić misję, którą Pan powierza. Dla nas jest to wielkie przeżycie i wielka obawa pod każdym względem: duchowym, organizacyjnym, kulturowym, językowym. Im bliżej wyjazdu, tym czujemy się słabsi i mniej zdolni. Tak naprawdę nie czujemy się zdolni nic zrobić o własnych siłach i stąd nasze wołanie o pomoc modlitewną.

W najbliższy wtorek o 8.00 będziemy w ambasadzie amerykańskiej prosić o wizę. Jeżeli będziecie uczestniczyć tego ranka we mszy świętej, wspomnijcie nas. Mamy doświadczenie silnej walki duchowej i wielu przeciwności, które sprawdzają nasze zawierzenie Panu. Potrzebujemy pomocy choćby po to, by otrzymać wizy.

Jeżeli otrzymamy wizy, planujemy wyjechać 4 grudnia. Rekolekcje rozpoczynają się w święto patronalne Ruchu – 8 grudnia, w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Czy można lepiej zacząć? Niepokalana, Gwiazda Nowej Ewangelizacji, będzie prowadzić nas do ludzi za oceanem. Wierzymy głęboko, i takie doświadczenia mamy do teraz, że nie jest to dzieło ludzkie, ale dzieło prowadzone przez Pana. Rekolekcje zakończą się 11 grudnia. Potem, jeśli Bóg zechce, będziemy przygotowywać pary pilotujące do prowadzenia kręgów.

Jedziemy bez dzieci. Zamierzamy zostać do końca grudnia i podczas świąt Narodzenia Pańskiego towarzyszyć umierającej cioci, która jest ciężko chora i zupełnie samotna. Jeśli Pan pozwoli jej dożyć spotkania z nami, chcemy być z nią w tym pięknym czasie.

Nie zapomnijcie o nas! Potrzebujemy Waszego żarliwego wołania. Kochamy wspólnotę Domowego Kościoła jak własną rodzinę i wierzymy w moc modlitwy wspólnotowej. Wybaczcie nieco emocjonalny ton tego listu, ale dojrzeliśmy do decyzji, by pokornie prosić o pomoc.

Z miłością i oddaniem w Chrystusie,

Agnieszka i Tomasz Talaga