ORAE Kanie Helenowskie, 27-30.12.2011 – świadectwo Basi i Janusza

W okresie 27-30 grudnia 2011 całą rodziną uczestniczyliśmy w Oazie Rekolekcyjnej Animatorów Ewangelizacji (ORAE).

Od kiedy pamiętam byłem „ewangelizatorem”. Moim polem działania były kolejno: szkoła, studia i praca. Oczywiście – zgodnie ze sztuką – działałem wg schematu „widzieć – osądzić – działać”. Wykrywałem każdy przejaw ataku na Kościół, względnie rażące niedouczenie w znajomości nauki Kościoła. Osądzałem warunki, na ile możliwy jest skuteczny atak frontalny i przy pozytywnej ocenie przystępowałem do ataku. Prawdziwy szermierz – zadawałem cios za ciosem, parłem naprzód, powalałem „przeciwnika” na ziemię i przed zadaniem śmiertelnego ciosu zmuszałem do błagania o litość. Znalazłem nawet kiedyś podczas Oazy Rekolekcyjnej II° człowieka, który myślał i działał podobnie. Znalazłem, zobaczyłem i się przeraziłem! A gdzie w mojej walce jest JEZUS? A gdzie Jego Odwieczna Miłość? Gdzie wspaniały plan zbawienia? Ta myśl od tamtej pory jest stale żywa we mnie i powoduje niepokój serca.

Przeżycie ORAE przyniosło mi uporządkowanie myślenia i przede wszystkim potwierdzenie odkrycia, że droga „wojownika – inkwizytora” nie ma nic wspólnego z ewangelizacją.

Dwa ważne zdania, które wynoszę jako owoc rekolekcji:
•    najważniejszy jest JEZUS i o Nim chcę mówić ludziom
•    drugi człowiek nie jest przeciwnikiem, ale moim bratem, którego „mój” Jezus też kocha i też za niego umarł na krzyżu

Co ORAE dało naszej rodzinie? Przede wszystkim świadomość i ugruntowanie pewnej „hierarchii ewangelizacji”. W pierwszej kolejności musimy pracować nad sobą i mieć żywy kontakt z Jezusem. Musimy żyć Jego Słowem. MUSIMY BYĆ W NIM FAKTYCZNIE ZAKOCHANI.
Następnie powołani jesteśmy do umacniania się we wspólnocie jaką jest nasze małżeństwo i do ewangelizowania naszych dzieci. Wreszcie powołani jesteśmy do głoszenia Dobrej Nowiny światu. Te wszystkie obszary oczywiście się przenikają ale radością jest dla nas to, że będąc wiernymi charyzmatowi Ruchu Światło-Życie i uczestnicząc w drodze jaką jest Domowy Kościół już jesteśmy ewangelizatorami… wystarczy tylko być wiernym 😉

Janusz z Basią
Puzikowie

DK Rejon Nadwiślański

relacja ks. Tomasza Mocha, świadectwa uczestników i zdjęcia z rekolekcji ==>>