ORAR I Rościnno, 7-13.08.2011 – świadectwo Ani i Marcina Nietrzebka

W tym roku Pan Bóg wysłał nas na rekolekcje ORAR I stopnia do Rościnna, choć plany nasze były zupełnie inne. Ale posłuchaliśmy Pana Boga, który przemówił do nas głosem Pawła i Pauliny Zalewskich i w Rościnnie podjęliśmy posługę animatorów kręgu. Przyjechaliśmy, po ludzku trochę niepewni co się będzie działo, ale ufni w Bożą Opatrzność.

Pierwsza Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu, wspólna modlitwa przed posiłkami, Namiot Spotkania o świcie, twarzą w twarz z Panem Bogiem, jutrznia radośnie zapowiadająca każdy nadchodzący dzień, wspaniałe konferencje, spotkania kręgu, popołudniowe wykłady porządkujące wiedzę na temat formacji DK i zobowiązań, szkoła modlitwy – od pierwszego dnia wpadliśmy w rekolekcyjne tryby. I wówczas z dystansu zobaczyliśmy jak „świeckie” jest nasze życie w domu. A nam zdawało się, że tacy z nas już błyszczący chrześcijanie.

W Rościnnie, chyba po raz pierwszy, od kiedy zaczęliśmy naszą formację w Domowym Kościele dosłownie spłynęło na nas oświecenie, jak bardzo Światło i Życie są ze sobą splecione, że życie opromienione Światłem Boga jest Życiem naprawdę. Złożyły się w jeden obraz rozrzucone puzzle – nowy człowiek, to ten, który żyje według przykazania miłości – adoruje Boga i kocha ludzi. Z miłości wyrasta modlitwa, studiowanie Pisma Świętego, z miłości jest to zapatrzenie się w Pana Boga i pragnienie spotkania się z NIM w wieczności. Ale i z miłości bierze się postawa służby, miłość uczy pokory, łagodności, cierpliwości wobec ludzi.

Owocem naszych rekolekcji jest umocnienie w naszym powołaniu – powołaniu do świętości, do bycia chrześcijaninem, a nie tylko sympatykiem, powołaniu do małżeństwa, do rodzicielstwa. Przed nami kręta droga, ale nie jesteśmy sami, a skoro Bóg z nami, któż przeciwko nam?

Ania i Marcin Nietrzebka
DK Rejon Nadwiślański