ORAR IIst przeżywaliśmy w Łabuniach k/Zamościa – Domu Rekolekcyjnym Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi urządzonym w dawnym pałacu Szeptyckich. Program rekolekcji oparliśmy o pięć Tajemnic Światła, które wyznaczyły nam tematy kolejnych dni: powołanie, postawa, posługa, odpowiedzialność i katechumenat rodzinny.

Tematem rozważań rekolekcyjnych była posługa animatora w Domowym Kościele i odkrycie prawdy o powołaniu nas przez Chrystusa do bycia animatorem najpierw we własnej rodzinie, która jest podstawowym miejscem naszej codziennej formacji. Jeśli tej formacji w rodzinie zabraknie to na spotkania kręgu przychodzimy z pustymi rękami. Dla niektórych uczestników zaskoczeniem było odkrycie podstawowej prawdy zapisanej w Zasadach DK, że RODZINA jest podstawowym miejscem formacji, a KRĄG jest podstawowym elementem w strukturze organizacyjnej DK jako środowisko formacyjne i ewangelizacyjne, służące rodzinom, jest on szczególnym "laboratorium" duchowości małżeńskiej (Zasady pkt. 14).

Dla podjęcia posługi animatora kluczowe jest zrozumienie, że budowanie domowego kościoła rozpoczyna się we własnej rodzinie - najpierw trzeba uporządkować własny dom i utrzymać porządek, aby własnym przykładem dawać świadectwo innym rodzinom i animować życie wiary w kręgach Domowego Kościoła.

ORAR IIst uczył nas postawy ufności Bogu, że to On nas prowadzi w posłudze i że trzeba naszego aktywnego i zaangażowanego współdziałania z łaską Bożą, aby Boże dzieła mogły się dokonywać przez nasze ręce. Ta wiara w Bożą interwencję nie może być płaszczykiem dla lenistwa i nieróbstwa, ponieważ odpowiedzialność wyraża się poprzez osobiste zaangażowanie, osobiste staranie, decyzje i czyny.

 Program rekolekcji był okazją do wczytywania się w Zasady DK i poznawania struktury Domowego Kościoła, która pomaga nam wypełniać zadania, do których Chrystus nas powołuje, a Domowy Kościół posyła. Dzieliliśmy się doświadczeniem wiary oraz stawaliśmy przed Słowem Bożym w odpowiedzialności za dawanie chrześcijańskiego świadectwa w rodzinie, w kręgu DK, w parafii, w rejonie i w diecezji.

W piątym  dniu rekolekcji rozważaliśmy temat katechumenatu rodzinnego, bardzo dokładnie opisany przez ks. F. Blachnickiego w książce „Sympatycy czy Chrześcijanie”, aby zgodnie z wolą Bożą już na rekolekcjach i po powrocie do codziennego życia przemieniać naszą rodzinę w „domowy kościół”. Pomocą w tym było rozpoczynanie dnia od Namiotu Spotkania, a kończenie modlitwą rodzinną. Kaplica stała otworem przez 24h więc była okazja do pielęgnowania modlitwy małżeńskiej, która piątego dnia była w formie Adoracji przed Najświętszym Sakramentem.

Na Godzinie Świadectwa najczęściej dziękowano Bogu za dobry początek dnia Namiotem Spotkania, który jest możliwy również w życiu codziennym, dziękowano za zaproponowaną formę modlitwy rodzinnej, która nie musi być uciążliwa, ale staje się radością i okazją do budowania duchowych więzi z dziećmi, dziękowano za usystematyzowanie wiedzy na temat posługi animatora oraz doświadczenie przenikania się na rekolekcjach Światła z życiem. Wielu małżonków wyjechało z rekolekcji z postanowieniami co konkretnie zrobią po powrocie do domu – zmieniło się ich myślenie z „jakoś to będzie na JAKOŚĆ życia.

Staraliśmy się, aby na rekolekcjach nie tylko rodzice mieli dobry czas, bo diakonia wychowawcza zapewniła dzieciom udział w ciekawych zajęciach. Dreszczyk oczekiwania na procesję z darami udzielił się nawet księdzu Leszkowi - Maluchy codziennie przynosiły wykonane przez siebie prace np.: rzekę Jordan, dzban z „winem”, bogactwa królestwa Bożego, przemienione „Oblicze Jezusa”, „pachnące” chleby z masy solnej.

Pamiętając wskazania Eli Kozyry z konferencji nt. Rekolekcji - rodziny otrzymały propozycję wycieczek na Czas dla Rodziny, aby przemierzając Roztocze odpocząć nie tylko na duchu, ale i na ciele. Pogodne wieczory obfitowały w wesołe zabawy, tańce irlandzkie, w zabawy chustą animacyjną, było ognisko z kiełbaskami i opowieściami siostry franciszkanki o Domu, a w piątek skorzystaliśmy z wynalazków techniki i za pomocą Skype połączyliśmy się z ks. Pawłem Rossą i oazą w Calsbergu. Opowiadaliśmy jak my przeżywamy rekolekcje i słuchaliśmy p. Gizeli Skop opowiadającej o Marianum. Tego wieczora gościła u nas na rekolekcjach para filialna warszawska: Grażynka i Roman, którą po pożegnaniu z Calsbergiem zarzuciliśmy pytaniami.

Oaza Rekolekcyjna Animatorów Rodzin II stopnia to wspaniałe rekolekcje, które wielu małżonkom pomogły odkryć istotę powołania do objęcia duchową troską własną rodzinę i powierzone im małżeństwa.

Często słyszeliśmy westchnienia: „gdybyśmy to wcześniej wiedzieli! Ilu błędów moglibyśmy uniknąć!” My wierzymy, że nigdy nie jest za późno, aby wiedzieć więcej i pełnić wolę Bożą. Dziękujemy Bogu za dar ORAR IIst w Łabuniach.

 

Elżbieta i Mirosław Wrotek

 

Trzeba być w Ruchu czyli ostatni dyżur gospodarczy=>> 

Świadectwo Tereski i Tadeusza Zacharów=>> 

Zdjęcia:  Maćka=>   Wrotków=>

 

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności