Świadectwo, ORAR I Serpelice, 7-13.08.2017, moderator ks. Henryk Bartuszek, para prowadząca Małgorzata i Grzegorz Flisowie

Jesteśmy małżeństwem od siedemnastu lat, od pięciu lat należymy do Domowego Kościoła. Przez ten czas towarzyszyła nam świadomość, że DK to bardzo dobra droga dla małżonków, którzy chcą budować jedność w małżeństwie i rodzinie, duchowo wzrastać, razem podążać na drodze wiary do zbawienia. Rekolekcje bardzo jasno pokazały nam, że mimo tej świadomości dosyć powierzchownie, bez większego zaangażowania wchodziliśmy w kolejne etapy naszej formacji. Można powiedzieć, że byliśmy dobrymi słuchaczami, ale przede wszystkim „biorcami” tego, w czym dane było nam uczestniczyć.

W czasie rekolekcji na nowo odkryliśmy charyzmat Ruchu Światło-Życie. Towarzyszyła nam myśl, że to droga wymagająca, ale w wypełnianiu zobowiązań DK jest wielki sens i wartość dla naszej rodziny. Pan Bóg mówił do nas nie tylko w czasie konferencji, katechez i kazań, ale także przez inne osoby, przez ich dzielenie się swoim życiem. Poruszyły nas świadectwa innych uczestników rekolekcji. Niejeden raz słysząc, co dokonało się w ich sercach w czasie tych dni, pojawiła się refleksja, iż jest to także nasze doświadczenie.

W nas zrodziło się pragnienie stawania się Nowym Człowiekiem na wzór Chrystusa Sługi, otwarcie się na Ducha Świętego, na jego dary i charyzmaty.

Na drzwiach naszego pokoju w ośrodku rekolekcyjnym widniał napis „Światło i życie musi stać się w nas nierozdzielną całością” [ks. F. Blachnicki]. O tych słowach chcemy szczególnie pamiętać. Słowo Boże – światło chcemy przyjąć jako słowo życia, bo domaga się wcielenia w życie, oddania mu życia. „Kto idzie za mną nie będzie chodził w ciemnościach, lecz będzie miał światło życia” [J 8,12].

Dzielimy się tym, co Pan Bóg dokonał w nas w czasie tych rekolekcji, by wyrazić wdzięczność Bogu i oddać Mu chwałę.

Dziękujemy parze prowadzącej, parze animatorów za ich trud i wielkie zaangażowanie w posługę, wszystkim uczestnikom za to, co wnieśli do naszego życia. Dziękujemy Diakonii Wychowawczej, bo dzięki temu, że nasza trzyletnia Amelka była zaopiekowania, my w pełni mogliśmy korzystać ze wszystkich punktów programu rekolekcyjnego.

Niech będzie uwielbiony Pan Bóg za to, co dla nas przygotował i ofiarował nam w czasie tych rekolekcji.

Dorota i Mariusz Rawscy

Jesteś tu:

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach wskazanych w polityce prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies, w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki.

Polityka prywatności