Czy mamy szansę wygrać z konwencją genderową?

Drodzy Przyjaciele!

Pojawiają się głosy, że nie warto nic robić, bo i tak nie mamy szans. To nie jest prawda! Dwukrotne już zdjęto głosowanie z programu obrad Sejmu oraz przesunięto spotkanie połączonych komisji na temat ratyfikacji konwencji antyprzemocowej (genderowej). Nasza mobilizacja, nocne czuwania, wystąpienia, listy do posłów itd. nie są bezowocne. Zrozumienie zagrożenia znacznie wzrosło. Coraz więcej się o tym mówi i pisze.

Konfrontacja znacznie się nasiliła i robi się niewygodna dla władzy. Pojawiają się głosy, że dokument ten nie będzie głosowany, o ile koalicja rządząca nie będzie miała pewności wygranej. A na razie nie ma! Tym bardziej przed wyborami. PSL jednoznacznie i publicznie stwierdziło, że będzie przeciwko ratyfikacji. Można już policzyć, że wynik zależy dosłownie od kilku posłów. Tych posłów powinniśmy przekonać!
 
Ostatnio pojawiła się szokująca dyskusja medialna na temat legalizacji związków kazirodczych, które na pewno należą do „niestereotypowych”. Przekłada się to na dyskusję nt. konwencji, którą w mediach ktoś nawet nazwał „o wykorzenianiu ról i zachowań stereotypowych”.
Nie jest to żadne pomówienie, bo w art. 12 konwencja mówi:
Strony podejmą działania niezbędne do promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet lub na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn.

Nikt jednak nie określił, czym są „role niestereotypowe”, które mają być promowane oraz w jaki sposób i w jakim zakresie mają być ”wykorzeniane” polskie zwyczaje, tradycja i typowa rodzina. Jako Prezes Forum Kobiet Polskich zwróciłam się więc do Pani Premier o zdefiniowanie ról niestereotypowych, które nakazuje promować planowana konwencja. Ciekawe czy w ogóle otrzymamy odpowiedź. Patrz TUTAJ.

Przyjęcie tej konwencji nadal nie zostało skonsultowane ze społeczeństwem. „Sorry, taką mamy demokrację!” Pomimo rewolucyjnych zmian, jakie narzuca ten dokument, premier Tusk spotykał się jedynie z przedstawicielkami krańcowo feministycznego Stowarzyszenia Kongres Kobiet. Na nasze wielokrotnie prośby o spotkanie w ogóle nie otrzymaliśmy odpowiedzi! Powinniśmy zwrócić na to uwagę społeczeństwa.

Coraz wyraźniej pokazują swoje oblicze zamiary wprowadzenia demoralizującej edukacji do szkół propagującej swobodę seksualną, wybór płci, a także promujące homoseksualizm jako zachowanie do wyboru. Więcej informacji na temat protestu rodziców TUTAJ

Sprawa niestety wraca. Posiedzenie połączonych Komisji już 21 października o godz. 17. 30. Staramy się, aby wzięli w nim udział także nasi eksperci.

Nie ustawajmy w działaniach! W tej sprawie nie możemy dać się zmęczyć. Piszcie dalej do posłów, naciskajcie w porę i nie w porę, zdecydowanie i systematycznie. Chodzi przecież o nasze rodziny i nasze dzieci.

W imieniu KPLŻ
Ewa H. Kowalewska
Klub Przyjaciół Ludzkiego Życia
Human Life International – Polska