Świadectwa z rekolekcji Triduum Paschalnego

Zamieszczamy tutaj świadectwa uczestników rekolekcji Triduum Paschalnego

Dla mnie Triduum było czasem spotkania z Panem w modlitwie. Muszę przyznać, że była – i często jest nadal – dla mnie ogromną trudnością, częstokroć przeradzała się w walkę, której czasem nie miałam ochoty ani siły podejmować. W czasie rekolekcji mieliśmy bardzo, bardzo dużo czasu na modlitwę osobistą. Początkowo mnie to przeraziło jednak okazało się, że niepotrzebnie. Doświadczyłam tego, że modlitwa jest PRAWDZIWYM spotkaniem z Bogiem. Zrozumiałam, że jest ona sednem życia chrześcijańskiego, bo jak mogłabym mówić o rzeczywistej relacji z Chrystusem jeśli nie chciałabym się z nim spotykać? Modlitwa, choć nie łatwa, jest źródłem wszystkiego: radości, pokoju, wiary, nadziei, miłości. Dziękuję Panu za to, że dał mi tego doświadczyć i że teraz daje mi siłę do walki o to spotkanie, o czas dla Niego i dla mnie.

Poza tym szczególnie zapisała się w mojej pamięci msza Wieczerzy Pańskiej, która była odprawiona w zasadzie tak jak "zwykła" niedzielna msza św. Było w tym wiele takiej prostoty w porównaniu do tego, czego się spodziewałam. Chwilę po tej mszy byłam nieco rozdrażniona, że takie wielkie święto, a tu taka szybka, zwykła msza. Później zrozumiałam, że nie zawsze muszą pojawiać się wielkie i wzniosłe słowa lub gesty, często Pan przychodzi właśnie w cichości i prostocie.

Za te i za wiele innych owoców, chwała Panu!:)

SYLWIA