Sesja o pilotowaniu nowych kręgów DK, Krościenko, 24-29.01.2009 – relacja

 W dniach 24-29 stycznia 2009 roku osiem małżeństw z diecezji warszawskiej i łowickiej wzięło udział w sesji o pilotowaniu nowych kręgów Domowego Kościoła w Centralnym Domu Rekolekcyjnym DK w Krościenku nad Dunajcem. Naszą parą moderatorską była warszawska para diecezjalna, Ela i Mirek Wrotek, a opiekunem duchowym – moderator diecezjalny, ks. Leszek Włodarczyk. Wspaniałym świadectwem życia i służby dzieliły się z nami Ela Kozyra i Marysia Różycka z Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.

Nasz dzień zaczynał się od Namiotu Spotkania, gdy rozważaliśmy Słowo Boże przed Najświętszym Sakramentem w odniesieniu do podjęcia i pełnienia posługi pary pilotującej. Po jutrzni i co dzień coraz bardziej radosnym i rozśpiewanym śniadaniu przystępowaliśmy do omawiania istotnych zagadnień na temat pilotażu: o powołaniu do posługi, naśladowaniu Jezusa i związanych z tym wyborach i decyzjach, o postawach gotowości do służby i odpowiedzialności za pilotowane małżeństwa, o roli kapłana w DK i komplementarności sakramentów małżeństwa i kapłaństwa, o ewangelizacji i realizacji spotkań pilotażowych, o potrzebie autentycznego przeżywania swojego chrześcijaństwa i rozumienia istoty Ruchu Światło-Życie i zasad Domowego Kościoła jako drogi do świętości dla małżeństw.

Na konferencjach i spotkaniach w kręgach poruszaliśmy tematy dotyczące bezpośrednio pilotowania nowych kręgów, dzieląc się doświadczeniem bycia animatorem/pilotem – radościami i trudnościami, ale też optymizmem i nadzieją, płynącą z gotowości do podjęcia posługi. Odczuwaliśmy otwartość i zrozumienie wzajemnych zmagań, nauczyliśmy się od siebie nawzajem szerokiego patrzenia na problemy, z jakimi możemy się spotkać podczas pilotażu, jak również i w kręgach macierzystych. Cały czas uświadamialiśmy sobie spójność zasad, myśli, założeń, potrzeb Ruchu Światło-Życie, a więc i Domowego Kościoła, które przewidział ojciec Franciszek Blachnicki i które w sposób przemyślany przygotował – także dla nas. Ela i Mirek dali wspaniałe świadectwo trwania w Ruchu i odpowiadania na jego potrzeby, a Ela i Marysia uświadomiły nam istotę niezmiennego zachowywania charyzmatu Ruchu Światło-Życie w kręgach Domowego Kościoła i pokazały, że z wielką troską dbają o jedność RŚŻ i DK w całej Polsce.

Codzienna Eucharystia była umocnieniem dla każdego z nas. Ksiądz Leszek nauczał w oparciu o codzienne czytania liturgiczne, w jedności z całym Kościołem – i jakże bogate treści usłyszeliśmy: powołanie pierwszych apostołów, których Jezus ujrzał i zaprosił do głoszenia Ewangelii (Mk 1,14-20), prawdziwi krewni Jezusa i postawa służby i pokory Maryi (Mk 3, 31-35), przypowieść o siewcy (Mk 4,1-20) i przypowieść o lampie i o mierze (Mk 4, 21-25), wzięcie udziału w trudach i przeciwnościach oraz pokrewieństwo w wierze (2 Tm 1,1-8). To słowa skierowane do nas samych. Ksiądz Leszek wyjaśniał ich znaczenie w kontekście posługi pilotów, a my napełnialiśmy się ogromną nadzieją na właściwe podjęcie owych wyzwań.

Wartość tych myśli i odkryć jest nieoceniona, tym bardziej, że dokonywały się one w samym sercu Ruchu Światło-Życie – w Krościenku. Na Kopiej Górce poznaliśmy zadziwiające fakty z życia Ruchu, które są dowodem na to, jak bardzo o Ruch walczył ojciec Franciszek, jak drogi był on sercu papieża Jana Pawła II, ile nadal znaczy dla osób zaangażowanych w pracę w Centrum Oazy. Modlitwa naszej niewielkiej wspólnoty rekolekcyjnej przy grobie ojca Franciszka w kościele Dobrego Pasterza była zapewnieniem dla nas samych, że obraliśmy dobrą drogę życia.

Na koniec warto wspomnieć popołudnia i wieczory. Spędzaliśmy je najpierw w gronie rodzinnym, organiz ując wypady do ciekawych miejsc (Niedzica, Czorsztyn, Szczawnica, czerwony Klasztor na Słowacji), a ponieważ dopisał śnieg mogliśmy nacieszyć się zimą. Niestety nie obeszło się bez chorowania – szczególnie dzieci, ale wszyscy dzielnie stawili czoła tym trudom. Wieczory były czasem wspólnej zabawy, ale też i refleksji. Szczególnie utkwił nam w pamięci film „Gwałtownik Boży – rzecz o księdzu Franciszku Blachnickim”, dzięki któremu mogliśmy poznać życie i osobowość założyciela naszego Ruchu. 

To były naprawdę niezwykłe rekolekcje.  

Bóg zapłać wszystkim osobom, które przyczyniły się do takiego ich przebiegu: Eli i Mirkowi za organizację, czuwanie nad całokształtem rekolekcji oraz służbę muzyczną, ks. Leszkowi za dobre słowa i wspaniałe poczucie humoru, Eli i Marysi oraz paniom, które przygotowywały dla nas posiłki za prawdziwą domową atmosferę i czas nam poświęcony, a także wszystkim uczestnikom za ich zaangażowanie i świadectwa. 

 

Monika i Radek Galbarczyk

Krąg w Starej Iwicznej przy parafii Zesłania Ducha Świętego

 

Świadectwo Kasi i Marcina

 

Zdjęcia :          dzień przyjazdu          dzień I          dzień II          dzień III          dzień IV          dzień rozesłania