Centralna Oaza Matka 2011

W piątkowy wieczór 10.06.2011r. zgromadziliśmy się w Centrum Ruchu w Krościenku nad Dunajcem na Centralnej Oazie Matce na liturgii połączonej z modlitwą Kościoła – Nieszporami. COM miał międzynarodowy wymiar – byli z nami nasi bracia i siostry z Czech i my przybyliśmy z różnych stron Polski, aby w postawie modlitwy wołać o moc Ducha Świętego. Wpatrzeni w czuwanie Apostołów po Zmartwychwstaniu Jezusa wołaliśmy o jedność wszystkich oaz wakacyjnych, o moc zakorzenienia się w Bogu, aby owocnie mu służyć i tworzyć oazy, które będą miejscem napełnienia się łaską wiary.

W piątkowej homilii ks. Adam Wodarczyk, …

… moderator generalny Ruchu Światło-Życie, mówił, że ten COM ma być dla nas przypomnieniem jak mamy spalać się w naśladowaniu Chrystusa, zwłaszcza w roku kiedy mamy Słuchać Pana w Kościele. Ks. Adam przypomniał, że na początku każdej posługi pojawia się pytanie o miłość. Św. Piotr kiedy trzykrotnie zapytany o to czy miłuje Pana Jezusa widzi, że jego miłość jest niedoskonała, ale też wie, że ta niedoskonała miłość wystarcza Panu Jezusowi. Ks. Adam przypomniał, że źródłem pięknej miłości jest Duch Święty. I właśnie tu i teraz przy grobie sługi Bożego księdza Franciszka niech Miłość Boża rozlewa sie w naszych sercach, która jest nam dana przez Ducha Świętego. Miłość jest centralną wartością każdego człowieka, miłość rozlana przez Ducha Świętego rodzi świętość. Centralne źródło naszego powołania, jedyne źródło dla podjęcia każdego dzieła to Miłość. Tylko Miłość od Ducha Świętego może zmienić i uratować ten świat.

Kolejny dzień COM-u rozpoczęliśmy modlitwą poranną – jutrznią na której usłyszeliśmy, że czas COM-u to czas odzierania ze złudzeń, czas pokazania w świetle hasła roku Słuchać Pana w Kościele w czym jeszcze nie domagamy, żeby odważnie pójść za Jezusem. Musimy sobie zdać sprawę, że nasze relacje z Jezusem przekładają się na relacje z innymi ludźmi którzy są obok nas. Modliliśmy się, żeby Pan nas przepalił, aby już nikt z nas nie żył dla siebie i nie umierał dla siebie.

Podczas celebracji sakramentu pojednania błagaliśmy Ducha Świętego, by wypalił w nas co nieświęte. Jesteśmy z różnych stron Polski, wykonujemy różne profesje ale łączy nas to, że jesteśmy grzesznikami i nie jest to dla nas tragedią, bo odkupił nas Jezus Chrystus. Grzech nie jest dla nas tragedią, bo przyznajemy się do niego i przychodzimy w pokorze do Pana. Prosiliśmy o skruchę i szczery żal za grzechy.

Podczas rozważania w oparciu o Hymn do Miłości mogliśmy rozpoznać swój grzech i dobrze przygotować się do spowiedzi.
Gdy kapłani posługiwali w konfesjonałach kościół był wypełniony modlitwą, przy grobie księdza Franciszka grupy wstawiennicze modliły się nad poszczególnymi osobami w ich intencjach.

Sobotnia Eucharystia miała miejsce w Wieczerniku bł. Jana Pawła II. Przewodniczył Moderator Centrum ks. Maciej Krulak. Mówił, że potrzebujemy Ducha, by nas pociągnął do wiary. Kościół w Polsce potrzebuje nas, ale napełnionych Duchem Świętym. W tych dniach COM-u spotykamy się na modlitwie, bo potrzebujemy odnowienia naszych relacji z Panem Bogiem. Nam jako Kościołowi tych czasów potrzebna jest obecność i działanie Ducha Św. Ale Duch Św. nie przychodzi kiedy jest nieproszony. On przychodzi kiedy jesteśmy otwarci, kiedy go pragniemy, kiedy dajemy Mu się prowadzić. Dlatego słuchać Pana w Kościele to słuchać Ducha Św. Ks. Maciej wzywał Ducha Świętego, aby Jego słowo nas porwało i skierowało w stronę modlitwy. Wołał o ożywienie i odnowienie naszej wiary, o napełnienie nas Duchem Św. Ks. Krulak zachęcał, by przestać marudzić, ale zacząć błagać o Ducha z taką wiarą jaką nauczył nas bł. Jan Paweł II. Na koniec w sposób oficjalny oddano Wieczernik pod patronat błogosławionego Jana Pawła II, a potem wszyscy przeszliśmy procesyjnie pod figurę Niepokalanej, gdzie dokonano odnowienia aktu konstytutywnego Ruchu Światło-Życie.

Na sobotnich Nieszporach zgromadziliśmy się w Wieczerniku i trwaliśmy w przyzywaniu Ducha Świętego. Wiedzieliśmy, że bez Ducha nie mogliśmy się modlić. Przypomniano, że jeżeli mamy słuchać Pana w Kościele to jesteśmy zobowiązanie do wypełniania planu Ruchu Światło-Życie:
– podejmować ewangelizację
– podejmować diakonię wg tych darów i charyzmatów, których Bóg nam udziela.

Nasi bracia i siostry przyjęli błogosławieństwo od Moderatora Generalnego i zostali włączenie do Stowarzyszenia Diakonia i na znak gotowości dawania daru z siebie przyjęli zapalone świece.

Na homilii podczas czuwania wigilijnego przed świętem Zesłania Ducha Świętego usłyszeliśmy, że kiedy się lękamy, kiedy żyjemy w bojaźni to znaczy że żyjemy bez Boga. Kiedy Bóg jest moim Ojcem to nie muszę się bać. Mamy dać się prowadzić Duchowi Świętemu i będziemy nazwani Synami Bożymi. Nie wolno nam stać w miejscu, ale dać się poprowadzić Duchowi Świętemu i otworzyć nasze serca, aby przyjąć łaskę, która obficie na nas spływa. Mamy powiedzieć “tak” Panu Jezusowi i powtarzać to każdego dnia. Musi nam się chcieć i musi być w nas to pragnienie i według tego pragnienia Bóg obdarzać nas będzie charyzmatami.

Porannej jutrzni w niedzielę Zesłania Ducha Świętego przewodniczył ks. Aleksander Suchocki, moderator Ruchu Światło-Życie diecezji łomżyńskiej. W swoim słowie zawarł, jak wielką odpowiedzialność biorą na swoje barki kandydaci do błogosławieństwa na animatora oraz że krzyż, który otrzymają, nie ma być jedynie pamiątką, która za jakiś czas trafi na półkę, a animator stwierdzi, że „z tego już wyrósł”. Dlatego też trzeba się zawsze otwierać na Ducha, który w wypełnieniu tego zadania pomoże. Trzeba świadczyć, że Chrystus Żyje i pamiętać o wierności charyzmatowi i wierności Ruchowi Światło Życie.

Moderator Generalny Ruchu Światło-Życie, ks. Adam Wodarczyk błogosławił kandydatów na animatora i nakładał krzyże animatorskie, a p. Dorota Seweryn wręczała dyplomy z osobistymi gratulacjami. Z naszej archidiecezji przyjęła błogosławieństwo na animatora Ola Sadowska.   

Na niedzielnej Eucharystii Moderator Generalny powiedział, że Jezus, znając słabość naszych serc posyła nam pocieszyciela – Ducha Odwagi. Jezus nie tylko posyła Ducha Świętego do wszystkich narodów świata, ale sprawia, że Słowo dociera do ludzkich serc i przemienia je. Duch Święty jest sprawcą różnorodności w jedności. Na zakończenie Mszy Świętej rozdano świece Oaz Wielkich, które przywieźliśmy do swoich diecezji.

Trwaliśmy w tym pięknym, wielkim dniu Pięćdziesiątnicy, oczekując na te wszystkie dary, które Duch Święty dla nas przygotował. Mieliśmy świadomość, że zostaliśmy wezwani, by Ducha Świętego zanieść tam skąd przybyliśmy. Zapewne większość z nas powróciło do domu z przesłaniem, że jeśli mamy słuchać Pana w Kościele to najważniejszym naszym zadaniem wypływającym z dnia Pięćdziesiątnicy jest  iść i głosić Ewangelię.

Iwona i Krzysztof Giedzińscy
DK Ursynów