ORAR II Kamianna, 3-8.02.2013 – świadectwa

Świadectwo Eli i Czarka Konert

RT Kamianna 2013 KonertŻycie rodzi się z życia…

Pan Jezus przemawiał do nas podczas tych rekolekcji na wiele sposobów. Przepiękna zimowa aura Kamiannej, brak zasięgu, poranny Namiot Spotkania, codzienna Eucharystia oraz świadectwo życia poparte wieloletnim doświadczeniem Izy i Wicka, było dla nas nieocenione.
 
Mogliśmy nie tylko usystematyzować wiedzę o formacji w DK i prowadzeniu kręgu, ale przede wszystkim spotkaliśmy się z Bogiem, który nas dotknął i przemienił. Szczególnym doświadczeniem była dla nas modlitwa małżeńska przed Najświętszym Sakramentem i błogosławieństwo samego Chrystusa. Codziennie wpatrywaliśmy się w ikonę Świętej Rodziny ucząc się, jak powinny wyglądać nasze relacje małżeńskie.

Dziękujemy Bogu za ten cenny czas duchowych przemian, który jak wierzymy zaowocuje w pracy naszego kręgu. Dziękujemy także ludziom, którzy swoją ciężką pracą dali szansę, by pracowała w nas łaska Boża.

Elżbieta i Cezary Konert

Świadectwo Iwony i Grzesia Chorek

Szczęść Boże,

chyba żadne słowa nie opiszą uczuć, emocji i przeżyć, jakich doświadczyliśmy. Spotkaliśmy Boga, rozmawialiśmy z Nim, byliśmy tak blisko Niego, że miało się wrażenie, że codziennie głaszcze nas po głowach, prowadzi, pokazuje czego od nas oczekuje. Pytaliśmy Go, a On nam natychmiast odpowiadał; wątpiliśmy, a On natychmiast nas umacniał. Niesamowitym przeżyciem była adoracja Najświętszego Sakramentu. To było jakby prywatna audiencja u samego Pana Boga – przyszedł do nas wzmocnić nasze małżeństwo (świeżo po kryzysie), aby dać nam drogowskazy. Bardzo wyraźnie odczuliśmy miłość Bożą, która rozradowała nasze serca, przytulił nas bardzo mocno.

Wicek i Iza są dla nas mistrzami w organizacji rekolekcji. Wszystko było doskonale przygotowane. Diakonia wychowawcza także świetnie się spisała.

Do tego wszystkiego bardzo nam sprzyjała aura. Było bardzo dużo śniegu i dzięki temu czuliśmy się jak w Narnii.

Opisałam może skromnie, ale już mówiłam – żadne słowa nie opiszą przeżyć z tych dni.

Owoców tych rekolekcji mamy sporo, aż trudno uwierzyć jak wielkie cuda się dzieją.

Z Panem Bogiem,

Iwona  i Grzesiek Chorek