Relacja ze spotkania dla par pilotujących X 2010

W sobotę, 2 października 2010, po raz kolejny spotkaliśmy się w gronie par, które aktualnie pilotują kręgi lub rozważają podjęcie tej posługi.
Nasze spotkania mają dwa zasadnicze cele. Po pierwsze, chcemy tworzyć wspólnotę par pilotujących, byśmy poczuli, że jest nas wiele, zyskując przy tym okazję do wymiany doświadczeń, umocnienia i wzajemnego wsparcia w tej posłudze. Po drugie – niejako w uzupełnieniu sesji o pilotowaniu i obowiązujących materiałów, które z konieczności mają charakter ogólny – koncentrujemy się na aspektach praktycznych i szczegółowych problemach, które mogą wyniknąć w czasie pilotażu. Nie dublujemy treści z materiałów, lecz raczej wyjaśniamy wątpliwości i dzielimy się pomysłami i wiedzą praktyczną.

Po modlitwie, przedstawieniu się i krótkim przypomnieniu treści z poprzedniego spotkania, które było poświęcone zawiązywaniu kręgu i obecności w parafii [==>>relacja] przeszliśmy do kolejnego chronologicznie tematu – OKRESU EWANGELIZACJI. Mówiliśmy między innymi o modelowym ustawieniu spotkań ewangelizacyjnych, wyjazdu na rekolekcje ewangelizacyjne i wyjazdu na OR I st w wakacje. Dużo miejsca poświęciliśmy zwieńczeniu ewangelizacji, jakim jest wyznanie, że Pan Jezus jest moim Panem i Zbawicielem. Mówiliśmy o formach, jakie można temu nadać, a także o możliwości wielokrotnego powtarzania tego wyznania.

Ks. Jarosław Stolarczyk, który pomógł w powstaniu kilku kręgów DK (obecnie także wspiera pilotaż), zwrócił uwagę na konieczność współpracy z opiekunem duchowym. Para pilotująca powinna zadbać o właściwe „wykorzystanie” obecności księdza na spotkaniu, we wszystkich momentach spotkania. Ksiądz powinien też wcześniej wiedzieć, co będzie tematem spotkania i czego się od niego oczekuje. Niekiedy dotarcie na całe spotkanie kręgu w sobotę lub w niedzielę bywa dla księdza dużym problemem, zwłaszcza w okresie kolędowym, więc potrzeba też czasem trochę wyrozumiałości…
Po raz kolejny powrócił też temat bycia w kręgu we własnej parafii. Na przestrzeni lat, świadomość w tej mierze powoli się zmienia. Kiedyś, gdy kręgów było znacznie mniej, podkreślano raczej wagę trwania w kręgu, w którym rozpoczynało się formację. Obecnie, już na etapie wchodzenia do DK, warto sobie uświadomić, że w razie przeprowadzki, czeka nas zapewne zmiana kręgu.
Po konferencji dzieliliśmy się w małych grupach Słowem Bożym i doświadczeniem pilotażu. Zwracaliśmy przede wszystkim uwagę na to, że każdemu z nas towarzyszy stała potrzeba ewangelizacji, pojmowanej jako – stale od nowa przeżywanie prawdy, że Bóg mnie kocha, uświadamianie sobie własnej grzeszności i poddawanie życia woli Bożej. Umacnialiśmy się także w przekonaniu, że nasze świadectwo jako małżonków jest ważniejsze od informacji, które przekazujemy (inaczej wystarczyłoby nowemu kręgowi rozdać odpowiednie zeszyty).

Cieszymy się, że rośnie wśród nas gotowość do podejmowania posługi pilotów. W związku z dynamicznym wzrostem liczby kręgów w naszej archidiecezji (w ostatnich latach o ponad jedną trzecią), potrzeby są jednak nadal bardzo duże. Żeby zostać parą pilotującą nie musimy być idealnym wzorem – wystarczy przekonanie, że poprzez elementy formacji Bóg rzeczywiście może zmienić nasze życie. A wielkim świadectwem będzie już choćby to, że poświęcamy swój czas dla małżeństw z pilotowanego kręgu.

Ania i Janek Mickiewiczowie