XIV Wieczór Patriotyczny, 24.04.2016 – relacja

wieczor patrio 2016 1XIV Piknik Patriotyczny – wydarzenie, na którym poznałem historię Polski; nie taką, jaką zwykliśmy czytać w podręcznikach, ale tę opowiadaną z pasją, z bólem w głosie, z nadzieją, że krew przelana lata temu nie poszła na marne.

Wszystko zaczęło się o godz. 16, Mszą św. z kazaniem, które swoją głębią dotknęło serca każdego z uczestników tego misterium. Zaraz po Mszy wszyscy zeszli do podziemnego kościoła, by rozpocząć śpiewy. Gdy zespół zaintonował pierwszą pieśń, wszyscy uczestnicy zaraz się dołączyli i jak ksiądz proboszcz powiedział: „Tam na górze wszędzie was było słychać”.

Najciekawszą częścią pikniku była rozmowa ze świadkami historii. Jedna z pań zaraz po opowiedzeniu nam swoich przeżyć powiedziała: „Kiedyś jak byłam w Częstochowie, tam cały czas śpiewano pieśni patriotyczne i marzyło mi się, by i u nas w parafii zorganizowano takie spotkanie”. Jeden z organizatorów skomentował to w ten sposób: „Tak naprawdę, warto było zorganizować cały ten piknik dla tej jednej pani”.

wieczor patrio 2016 2Podsumowując, to wydarzenie było prowadzone w atmosferze pełnej swobody, na pierwszy rzut oka można było zauważyć, że muzycy wkładają całe swoje serce w śpiewane przez nich pieśni. Każdy, kto siedział pośród nas, czuł klimat jaki utworzył się w ciągu tych dwóch godzin.

Jednak dla mnie najważniejszy był moment, kiedy zobaczyłem spływające łzy po policzkach starszej kobiety siedzącej w cieniu ostatniego rzędu. Uświadomiłem sobie, że nie jestem tutaj, by siedzieć i śpiewać. Jestem tu po to, żeby móc przekazać własnym dzieciom prawdziwą historię tych niepozornych osób.

Kuba (18l.)