16.10.2011 w parafii św. Marii Magdaleny odbył się Rejonowy Dzień Wspólnoty rejonu Północnego. Był to dzień wyjątkowo radosny. Udało nam się świętować niedzielę razem z oazą Dzieci Bożych i wspólnotami młodzieżowymi.
A oto fragmenty świadectwa jednego małżeństwa:
RENATA:
„W dniu spotkania Wspólnoty od rana towarzyszyła mi radość. Spotkaliśmy dużo, przede wszystkim młodych ludzi, którzy żyją wiarą i dzielą się nią i radością z innymi. Szkoda tylko, że tak mało było par z Kościoła Domowego (…)
Spędziliśmy czas najpierw modląc się i śpiewając. Był czas na poruszające świadectwa innych ludzi, znacznie młodszych od nas. Z radością patrzyłam, jak młodzi doszli dalej, niż my już na początku swego małżeńskiego życia. Temu świętowaniu towarzyszyło przekonanie, że jest to najlepsza z dróg dla małżeństwa do wzrastania w wierze, a jednocześnie smutek, że było nas tak mało.
Przed Mszą Św. zostaliśmy z mężem zaproszeni do czytania modlitwy wiernych – jakież było moje zaskoczenie, gdy czytałam te modlitwę, spostrzegłam, że dotyczy ona tych spraw, którymi żyję i o które modlę się ostatnio. Odebrałam to, jako znak, że jest to droga dla mnie – to było szczególnie poruszające.
Po Eucharystii była agapa z wyborną zabawą. Ze zdumieniem obserwowałam, że wszyscy niezależnie od wieku, bawili się świetnie.”
JANEK:
„Moje pierwsze radosne wrażenie z ostatniego Dnia Wspólnoty naszego rejonu (…), to pełne zaskoczenie, że na sali, gdzie miało odbyć się zawiązanie wspólnoty, wokół mnie sami młodzi ludzie. W istocie to całe spotkanie pozostawiło właśnie wrażenie radosnej, spontanicznej naturalności. Podczas Namiotu Spotkania, kiedy odczytywaliśmy i rozważaliśmy fragmenty Pisma Św. bardzo mocno dotarła do mnie świadomość, że moja obecność w Kościele, to w oczywisty sposób, wielka łaska Boga, który wyrwał mnie z wcześniejszej ciemności, lęku i zamętu duchowego. Po raz kolejny uprzytomniłem sobie także wtedy, że to wszystko rodzi we mnie nade wszystko ogromną wdzięczność. To także wielkie zobowiązanie i wyzwanie. To także wyniesienie mnie do niezwykłej godności – współuczestnika i, można by powiedzieć, posłańca Bożej Miłości. (…)
Ktoś kiedyś krótko i niezwykle trafnie powiedział: Doświadczywszy Miłości – nie można nie świadczyć o Miłości.”
Poniżej kilka zdjęć z RDW:
Zdjęcia: www.pictureservice.pl-Maciej Loretz ©
więcej ==>>
