RE Konstancin- Jeziorna, 10-12.04.2015 – świadectwo

Świadectwo z RE, Konstancin- Jeziorna 10-12.04.2015, ks. Tomasz Moch, para prowadząca Magda i Przemek Kopińscy

To co było dla nas najważniejsze podczas rekolekcji, dotarło do nas dopiero pod ich koniec. A były to trzy kwestie, które mocno nas zachwyciły.

Pierwszą z nich była widoczna działalność Ducha Świętego przed rozpoczęciem rekolekcji. W naszym przypadku objawiło się to w ten sposób, że mimo licznych perturbacji i kłopotów po drodze, udało nam się udać na te rekolekcje w pełnym składzie wszystkich rodzin z naszego kręgu. Dopiero w trakcie rekolekcji uzmysłowiliśmy sobie, jakie mamy trudności co miesiąc, aby „zgrać” kalendarze nas wszystkich, żeby ustalić termin spotkania kręgu. Z rekolekcjami tak nie było i było to widoczne działanie Ducha Świętego.

Kolejnym zachwytem była obecność i fenomenalna posługa diakonii wychowawczej. Spodziewaliśmy się bardziej opieki w stylu ‘świetlicowym’, jednak obserwacja naszych dzieci wracających po zabawie z diakonią dawała nam niebywałą radość. Przede wszystkim, gdy widzieliśmy nasze dzieci podśpiewujące „Bóg nie umarł, Jezus żyje”, wzbudzało to w nas radość, bo był to przejaw czegoś, czego może nie dajemy w wystarczający sposób naszym dzieciom na co dzień. Ważne również było to, że dzieci bardzo chciały wracać na spotkania z diakonią. Nie ukrywamy, że dzięki temu osobiście mogliśmy się bardziej skupić na duchowym przeżywaniu rekolekcji.

I wreszcie ostatni zachwyt nad tym, jak bardzo udało nam się doświadczyć poczucia, że Pan Jezus nas poszukuje, tęskni za nami i chce, abyśmy do niego z własnej woli przychodzili. Podczas rekolekcji zrozumieliśmy, że wiele rzeczy, które pozornie w naszym życiu pozostają niezależne, są w rzeczywistości małymi częściami jednej dużej układanki. Mimo tego, że na co dzień tego nie zauważamy, to podczas rekolekcji okazało się, że w naszym życiu są liczne przejawy Bożej troski o nas, zainteresowania naszym dobrem i obdarowywania naszej rodziny Bożymi łaskami. Uświadomiliśmy sobie, że kierowniczy ‘stołek’ w naszym życiu, mimo chęci oddania w całości Bogu podkradamy dla siebie… Doświadczenia, które wynosimy po rekolekcjach to także lista rzeczy, nad którymi musimy pracować. Ufamy, że modlitwa i pomoc Ducha Świętego dadzą swoje owoce.

Diakonia muzyczna, poprzez dobór pieśni oraz jakość ich wykonania, pomogła w znaczny sposób duchowo przeżyć czas spotkania z Chrystusem podczas adoracji Najświętszego Sakramentu oraz na Eucharystii. Dziękujemy jej także za cierpliwości uczenia nas.

Marcin i Marta z Michałem i Marysią