ORAR I Łabunie, 17-23.07.2010 – świadectwo Moniki i Marcina Kłykocińskich

Na rekolekcje ORAR I pojechaliśmy z drżeniem serca, praktycznie bez żadnego doświadczenia w animowaniu, pomijając funkcję animatorów w kręgu macierzystym. Zgodziliśmy się jednak przyjąć zaproszenie do tej posługi w przekonaniu, że potrzebujemy tych rekolekcji my sami, co potwierdzało się nieustannie w trakcie 7 dni trwania ORARu.

To był dla nas trudny czas, nie tyle w sensie fizycznym, co duchowym, ale chyba właśnie ten trud rekolekcji był jednocześnie ich największym owocem. Konferencje księży i prowadzących, praca w kręgach czy przejmujące, piękne i budujące świadectwo innych małżeństw były dla nas źródłem refleksji nad stanem naszej własnej wiary, motywacją naszej obecności w Ruchu Światło-Życie/Domowym Kościele czy postawy wobec powołania do służby.

W trakcie dialogu małżeńskiego m.in. zrozumieliśmy, że musimy wrócić do „korzeni” i na nowo uznać Jezusa za Pana i Zbawiciela w naszym małżeństwie. Owocem Namiotów Spotkania była decyzja jednego z nas o podpisaniu rocznej kandydackiej deklaracji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

Jesteśmy Panu Bogu bardzo wdzięczni za dar tych rekolekcji, za to, co zechciał nam powiedzieć i ukazać w słowach i świadectwach osób posługujących i uczestniczących w nich. Mamy nadzieję, że Duch Święty pomoże nam odpowiedzieć na nie ‘Nowym Życiem’.

Monika i Marcin Kłykocińscy
krąg w Starej Iwicznej