OR II Szczyrk, 5-21.08.2016 – relacja Izy i Wicka Pipków

Szczyrk 3
Co roku każdy pracownik ma prawo, ale też obowiązek, na dwa tygodnie udać się na urlop, by zregenerować się przed kolejnymi wyzwaniami. Idąc tym tropem – co roku w Domowym Kościele realizujemy zobowiązanie formacyjnych rekolekcji. Ważne są: dobry program (gwarantowany przez o. Franciszka), dobre miejsce (np. góry), dobre towarzystwo (wspólnota).

Wyjechaliśmy w tym roku do Szczyrku. Przepiękny kameralny ośrodek Caritasu, z widokiem na wspomniane góry. Zmienna pogoda co kilka godzin malowała przed naszymi oczami inne, niepowtarzalne krajobrazy. Przyjechaliśmy w składzie rewelacyjnie dobranym, choć zupełnie – jeśli można tak powiedzieć – losowo. Po szlakach wytyczonych przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, prowadził nas ks. Zenek (z tych górali, co to nie zdążyli na „Batorego”, czyli Kaszub). Parą prowadzącą byli Iza i Wicek Pipkowie, wspierani przez mocną ekipę animatorów: Kasię i Pawla Kryzia (również muzyczni), Asię i Tomka Bęza, Magdę i Rafała Skowrońskich. Łącznikiem między małżeństwami, a przyszłym pokoleniem kapłanów był kleryk Paweł Komar. Wspierał nie tylko księdza moderatora w posłudze liturgicznej, ale również diakonię wychowawczą: Nikę, Basię, Nelę, Mikołaja, Kacpra, Filipa (w większości nasze, czyli animatorów dzieci). Wśród uczestników 11 małżeństw przyjechało z archidiecezji warszawskiej, jedno z diecezji warszawsko-praskiej i jedno z tarnowskiej.

Szczyrk 2Były to rekolekcje II stopnia – doskonale przemyślane programowo przez Ojca Założyciela, skupione wokół Liturgii i Exodusu, czyli wychodzenia z naszych niewoli w kierunku świadomego odnowienia Przymierza z Bogiem.

Jak wiele dają nam sakramenty? A właściwie: z jak wielkiego bogactwa sakramentów nie korzystamy? Codziennie odprawia się setki Mszy Św. (przynajmniej w Polsce – jeszcze!). Czy z tego korzystamy? Czy przyjmujemy zaproszenie, gdy Chrystus po raz kolejny, tak zwyczajnie, ofiarowuje się nam pod postacią Chleba? Toż to wielka sprawa! A nasz chrzest? Co oznacza? „Zmyte” wszystkie winy! Darowane długi! I co…? I co z tym robimy?

Z tego typu pytaniami i odpowiedziami na nie oraz postawieniami wyjechaliśmy ze Szczyrku. Obiecaliśmy zadawać sobie te pytania jak najczęściej. I coś konkretnego z tym zrobić! Wykorzystać darowaną nam przez Boga wolność. „Wycisnąć” ile się da z sakramentów. I zasiadać jak najczęściej do stołu z Jezusem na Mszy św. Jeśli się da, to codziennie. No, bo przecież „do kogóż pójdziemy…”?

Szczyrk 6Iza i Wicek Pipkowie
para prowadząca

Świadectwa ==>>

Szczyrk 1Szczyrk 4Szczyrk 7